czwartek, 8 marca 2018

Skibice - grodzisko. Układ obronny grodu


Na podstawie opisów, badań, map, zdjęć satelitarnych i NMT.

Grodzisko w Skibicach (bliżej są Gliniska), położone jest na cyplu wierzchowiny lessowej, wznoszącym się jakieś 50 m nad dolinę rzeki Kalinówki, opływającej go z zachodniej strony. Na stanowisku znajdowano materiały pradziejowe, z przewagą kultury pucharów lejkowatych, i wczesnośredniowieczne (VIII-XIII w.). Samo grodzisko datowano różnie, wedle Stanisławy Hoczyk-Siwkowej na X-XIII w. (1988) i wedle Ewy Banasiewicz na VIII/IX-XII (1990). W trakcie badań prowadzonych w 1996 przez Agnieszkę i Rafała Niedźwiadków oraz Andrzeja Rozwałkę pozyskano ceramikę z VIII-X. Henryk Maruszczak w 1998 założył jego możliwe funkcjonowanie także w okresie państwowym, sugerując, że mogło należeć do systemu Grodów Czerwieńskich. Ostatnio datowane na IX-X wiek. Różnie też określano jego rozplanowanie, co lepiej chyba jednak prześledzić przy ogólnym opisie prowadzonych na nim badań. Zatem od początku..


Widok na grodzisko od północnego zachodu, z drogi biegnacej od miejscowości Białowody. To zalesione wzgórze, obok po lewej trawiaste wzgórze z rezerwatem Gliniska





I od strony południowo-zachodniej, z drogi ku Ornatowicom






Na trzech pierwszych zdjęciach powyżej widać skarpę wału wewnętrznego i przestrzeń międzywałową, która przynajmniej dzisiaj jest dość płaska, bez wyraźnego zagłębienia fosy, niczym terasa z opisu Kowaliszyna. Północna część umocnień. Na ostatnim mała wewnętrzna skarpa wału zewnętrznego, również na północy.


Opisy, eksploracje powierzchniowe

Pierwszym, który pisał o tym grodzisku, był najprawdopodobniej H. Łopaciński, w IV tomie Światowita z roku 1902, tyle że podawał on chyba relację Henryka Wejcherta z Szystowic. Warto tu jej część przytoczyć: „W sąsiednim majątku Skibice znajduje się na wysokiej górze, z trzech stron bagnami otoczonej, stare zamczysko Kalinówka. Musiało to być, jak nazwa wskazuje, gniazdo rodzinne Kalinowskich. Jest to jeden z największych w okolicy zamków, położony w miejscowości z natury obronnej, musiał się składać z zamku górnego i dolnego, otoczonych potrójnemi wysokiemi wałami i fosami. W archiwach przy cerkwi w Chełmie jest podobno opis zdobycia i zburzenia tego zamku przez Szwedów w r. 1656. Do dziś dnia widoczne jest prowadzenie oblężenia przez Szwedów, zdaleka z dwóch stron prowadzące, aprosze schodzą się pod bramą i uprzytomniają przejście całego dramatu”. Pisze też o śladach lochów, „do których wejście jest zasypane tak samo, jak i studnia, na górze zamkowej położona”.

Później wspomniał o nim Stefan Kowaliszyn, Sekretarz Inspektoratu Szkolnego w Hrubieszowie. W swoim opisie zamieszczonym w Wiadomościach Archeologicznych z 1921 pod tytułem W sprawie osady przedhistorycznej i t.zw. „wałów” znajdujących się w okolicy między wsiami Skibice i Gliniska (w pow. hrubieszowskim) podał: „[…] usypane na jednem z dominujących nad okolicą wzgórz, wznosi się terasowato, przyczem pierwsza i druga terasa o obszarze przynajmniej dwumorgowym okolona jest krzewami, zaroślami i młodą drzewiną (sosna, brzoza)”. Wspomina też o licznych znaleziskach powierzchniowych oraz pewnej legendzie, w której pojawia się studnia. Może ta sama, co wcześniej i która wystąpi w trakcie późniejszych badań, choć ich lokalizacje zdają się być inne. Tak to jednak bywa z legendami.. (tylko) ziarnko prawdy. Co istotne, autor pisze też o tym, że wały już wtedy co roku były rozorywane i upraszał o wydanie polecenia mającego temu zapobiec.

M. Drewko w Sprawozdaniu z działalności Państwowego Urzędu Konserwatorskiego na okręg lubelski (ten sam numer WA co powyżej), wspominając o Łopacińskim, napisał że: „[…] Od strony zachodniej wznosi się grodzisko ponad wilgotną nizinę brzegiem stromym do 50 m. wysokim i obronione jest podwójnem wałem, otaczającym wokoło całe grodzisko. Miedzy pierwszym, a drugim wałem w tej części grodziska (zachodniej) widocznym jest ślad starej, głębokiej studni. Główna płaszczyzna grodu ciągnie się owalem o średnicy dłuższej 300 m. rozszerzającym się ku wschodowi w kierunku zachodnio-wschodnim i prawie w połowie przecięta jest dwoma odległymi od siebie o 50 m. wałami, biegnącymi w kierunku pn.-płd. Wschodnia część grodziska posiada jeszcze przedgrodzie z dość dobrze zachowanym dotychczas wałem”.


Przestrzeń międzywałowa oraz skarpa wału wewnętrznego po prawej, w północno-wschodniej partii założenia, w pobliżu wyrwy i miejsc wykopów Niedźwiadków oraz Rozwałki. W centrum wyjście na pola rozdzielające północną i południową część umocnień oraz kolega dla unaocznienia wysokości wału.


Następny był S. Nosek. W swoich Materiałach do badań nad historią starożytną i wczesnośredniowieczną międzyrzecza Wisły i Bugu napisał o śladach wałów na wzgórzu zwanym Kalinówką, powtórzył informację o przedgrodziu wschodniej części grodziska z dość dobrze zachowanymi wałami, owalnym kształcie grodu, jego 300-stu metrowej dłuższej średnicy oraz wczesnohistorycznych skorupach. Dodał też, że: „Drugie wzniesienie na północ od grodziska nosi nazwę „Cegielnia” (około 20 morgów). Ma tu się znajdować cmentarzysko”.

Jan Gurba w swym opracowaniu Grodziska Lubelszczyzny z 1976 napisał zaś, że było ono dwuczłonowe, rozdzielone fosą, a także o fragmentach wałów widocznych w części wschodniej. Opis podobny do tego Drewki. Wspomniał również o znaleziskach powierzchniowych datowanych na VIII-XII w.

Ewa Banasiewicz w Grodziskach i zamczyskach Zamojszczyzny podała, że „[…] dobrze czytelne są wały ziemne we wschodniej części grodziska, pozostałe natomiast uległy zniszczeniu. W części północno-wschodniej grodziska prawdopodobnie zachowały się relikty istniejącej tu bramy wjazdowej do grodu, w tej też części należałoby lokalizować ewentualną budowlę grodową. Na południowy-zachód od grodu, oddzielona od niego fosą (dziś mało czytelną), istniała prawdopodobnie także ufortyfikowana osada. Mieszkańcy osady korzystali z dostępu do wody opuszczając gród od południowego-wschodu, gdzie i dzisiaj istnieje droga polna w dolinę Kalinówki”. Wskazała, że jedynie na podstawie zabytkowego materiału powierzchniowego grodzisko można datować na VIII/IX-XII w. oraz że gród mógł współistnieć z tym w Grabowcu, stojąc razem z nim na straży szlaku z Włodzimierza na Zawichost.

Badania inwazyjne

Pierwsze badania wykopaliskowe przeprowadzili A. R. Niedźwiadkowie oraz A. Rozwałka. W swoim sprawozdaniu już we wstępie określili, że zespół grodowy składał się z grodu, podgrodzia, osady podgrodowej i cmentarzyska kurhanowego. Zwrócili też uwagę, że obiekt wciąż jest niszczony przez uprawy rolnicze, co doprowadziło do zniwelowania większej części wałów i fos, najbardziej w partii zachodniej i wschodniej, a także w znaczącej mierze w części południowej. Widać to dobrze na NMT i w terenie. 

Badania objęły wały i przywałową część podgrodzia w partii północno-wschodniej oraz w miejscu ich potencjalnego przebiegu w południowo-zachodniej części założenia. Cały obiekt w linii wschód-zachód objęto też odwiertami. W wykopie nr 1 wykonanym „na zachowanej części wału podgrodzia” w jego nasypie i podstawie odkryto materiał pradziejowy (głównie kultury pucharów lejkowatych). Jakieś 200-240 cm poniżej korony nasypu wystąpiły pozostałości zwęglonych belek oraz grud polepy, co wedle autorów może być pozostałością po drewnianej konstrukcji wału, jednak ze względu na stan zachowania nie jest to dla nich jednoznaczne. W części przywałowej podgrodzia odkryto prawdopodobną pozostałość neolitycznej jamy gospodarczej. W dwóch kolejnych wykopach, na północny-zachód od pierwszego (część przywałowa i na styku podgrodzia z wałem) zaobserwowano nawarstwienia powiązane z rozsypiskiem wału. Zarówno pod nim, jak i u jego podstawy oraz na majdanie wystąpił materiał pradziejowy. Badania prowadzone w wykopach na południowo-zachodniej krawędzi właściwego grodu, w miejscu, gdzie obecnie widoczna jest lekka wypukłość terenu, którędy powinien przebiegać nasyp wału, nie wykazały pewnych jego poziomów. Pojawiły się za to 2 obiekty gospodarcze, trapezowata jama z materiałem pradziejowym (KPL) i gruszkowata jama z ceramiką wczesnośredniowieczną z okresu VIII-X w. Natrafiono też na rumowisko polepy z nielicznymi fragmentami ceramiki KPL, prawdopodobną „pozostałość obiektu wzniesionego na drewnianych szkieletach, oblepionych z boku gliną”. Odkryte w jego obrębie palenisko świadczyć może według autorów o jego funkcji mieszkalnej.



Wyrwa w północno-wschodniej partii wału wewnętrznego. To tu wykopy założyli Niedźwiadkowie i Rozwałka, jak również być może tu lub w pobliżu sytuowała bramę Banasiewicz.

Na podstawie 37 odwiertów (co 10 m) stwierdzono m.in. obecność fos i wałów we wschodniej części podgrodzia, słabo dziś widocznych na powierzchni. Autorzy wspomnieli też o osadzie podgrodowej (Ostrówek), zlokalizowanej u zachodniego podnóża grodziska oraz cmentarzysku kurhanowym na sąsiednim wzgórzu, które też są niszczone intensywnymi uprawami rolniczymi.







Ostrówek, widok z rezerwatu Gliniska i ze wzgórza, na którym położone jest grodzisko

Henryk Maruszczak. który jako ostatni badał to stanowisko, podał, że dłuższa z osi nieregularnego owalu grodziska ma ok. 350 m, krótsza 150-200; powierzchnia w obrębie wału zewnętrznego sięga ok. 6.8 ha, majdanu zaś 3,7 ha. Chyba jako pierwszy wspomina o dwu źródłach u podnóża zachodniego zbocza wzgórza zwanego Cegielnią (cmentarzysko) oraz przypomina o dawniejszym zabagnieniu dna doliny Kalinówki przy grodzisku, które obecnie jest zmeliorowane i częściowo objęte uprawami.

Przy charakteryzowaniu budowy wałów, stwierdził że najlepiej zachowany nasyp, mający 2,6 m miąższości, wystąpił w punkcie badawczym nr 16: „[…] wyraźnie zaznaczony wał ze skarpą wewnętrzną o wysokości do 2 m oraz zewnętrzną 3-4 m”. Podobnie zresztą przedstawiać się ma sytuacja pomiędzy punktem 16 i 17 (w pobliżu których badania wcześniej prowadzili Niedźwiadkowie i Rozwałka). Oba wały na odcinku północnym (punkty 17-41) również są bardzo wyraźne, jednak ich skarpy wewnętrzne są znacząco zniszczone – co sam potwierdzam. Byłem, widziałem. Autor dodał też: „Dobrze widoczny i prawie ciągły system dwu wałów ziemnych po stronie północnej grodziska jest jednoznacznie zaznaczony na mapie topograficznej 1:10 000 (sygnatura skarp ziemnych). Dzięki temu można stwierdzić, że wały rozciągają się tam na odcinku ok. 350 m, w odległości wzajemnej 18-20 m”. W przypadku wałów południowych, znacząco zniszczonych przez uprawę ich przebieg wskazywać ma wedle niego falista linia górnej krawędzi skarp uprawowych, dochodzących do 3-4 m wysokości. Odnośnie zniszczonych wałów w partii zachodniej wzgórza stwierdza, że jego odwierty wykonane w punktach 14,23,26 i 27 „wykazały szczątkowe części warstw nasypowych – niedostrzegalne w sensie morfograficznym – o miąższości do 0,5-0,8 m na linii grodziskiego wału wewnętrznego”. Powołuje się przy tym na rysunek rosyjskiego zdjęcia topograficznego z 1890 r. oraz zdjęcie lotnicze z 1960 wykonane przez J. Gurbę. Nie udało mu się ustalić w terenie śladów wału zewnętrznego, ale o jego istnieniu świadczyć ma ta sama fotografia.

Analizując budowę geologiczną wałów, Maruszczak stwierdził, że powstawały one poprzez wybieranie gruntu (warstwa o miąższości co najmniej 2 m) z bezpośredniego ich przedpola oraz nasypywania go ku górze w ten sposób, że powstawał wał z wyższą skarpą zewn. oraz niższą wewnętrzną, wysokości kilku metrów. „Przy takiej technice budowy umocnień obronnych międzywale było pogłębiane i tworzyło chyba wyraźną fosę między wewnętrznym i zewnętrznym wałem. Technikę taką można było stosować na całym grodzisku, gdyż jego wały wznoszą się w zasięgu lessów, których właściwości ułatwiały prowadzenie prac ziemnych”. Pod nasypami wałów stwierdził występowanie gleb wskazujących na gospodarcze ich wykorzystywanie (uprawy rolne).

W świetle przedstawionych faktów rekonstrukcja przebiegu umocnień obronnych nie nastręcza jego zdaniem większych problemów. Większych tak, jednak pewne wątpliwości pojawiają się również w stosunku do jego interpretacji, o czym jednak dalej. Wedle autora grodzisko miało być otoczone dwoma wałami ziemnymi, odległymi o jakieś 20 m, w którym to obszarze znajdowała się fosa. Majdan centralny, eliptyczno-nerkowatego kształtu o dł. ok. 280 m i szerokości 100-200 m. Maruszczak wskazał na lukę pomiędzy północno-wschodnią a południowo-wschodnią częścią linii wałów „na linii grzbietowej złożonego wzgórza grodziskiego oraz mniejszego i położonego poza wałami wzgórza po stronie wschodniej”. Odwiert na tej linii nie wykazał śladów fosy na linii międzywala. Autor nie stwierdził też śladów wału obejmującego małe wzgórze na wschodzie. Wiedzie go to do wniosku o obiektach związanych z „wrotami” po wschodniej stronie grodziska, w których „oba wały zbudowane były w kulisowatym układzie ramion wałów obronnych” ( w innym miejscu: ”Wrota umieszczono zapewne miedzy dwoma ramionami wału wewnętrznego, które „zachodziły” na siebie kulisowato). Stwierdza, że dobrze byłoby wykonać jednak dodatkowe badania. Domniemuje także istnienie „wrót” po zachodniej stronie grodziska, w pobliżu punktów badawczych 31 i 42, gdzie między wałami znajdować się miała studnia wzmiankowana już przez Łopacińskiego/Wejcherta. Jej położenie miał wskazać autorowi gospodarz ze Skibic, Stanisław Zarek, a wiercenie w pierwszym z punktów istotnie wskazało jakieś obniżenie. Wrota zaś mogły wieść z grodziska na dno doliny Kalinówki, do zasobów wody rzecznej, gdyż studni zbyt wiele jej raczej nie zapewniała.

Nawiązując do podziału grodu na dwie części, o którym pisał Drewko, stwierdza że poszukiwania śladów wałów dzielących majdan w linii N-S na pół nic nie przyniosły. Na zdjęciu z 1960 widoczne ma być tam tylko obniżenie pomiędzy dwoma pagórami wzgórza. Jego zdaniem nie ma tam morfologicznych śladów prac ziemnych (wątpi również, by takie były tam dawniej i zostały całkowicie zniszczone przez działalność rolniczą), nie wykazały ich też odwierty w punktach 19,25 i 43, ani 21, 22, 29 i 30. Cztery ostatnie jednak wydają mi się zbyt odległymi od centrum, by miały tu jakieś znaczenie.



Majdan, widok na zachód



i na wschód.. ostatnie ukazuje miejsce, gdzie wznosiły się wały grodu właściwego


pośród drzew zaczyna się południowy odcinek wału wewnętrznego

Autor badań porównuje także grodzisko w Skibicach do tych z Guciowa i Chodlika. Dwa pierwsze występują w podobnych warunkach fizjograficznych. Technika wznoszenia wałów również jest wedle niego zbliżona. Analogicznie też miano rozwiązać problem „wrót” wiodących na majdan, umieszczając je od strony „zaplecza wzgórz grodziskich, tzn. skłonów i zrównań wierzchowinowych wznoszących się nad zboczami dolin”. Całość ma przemawiać za tym, że oba grodziska powstały wedle podobnej koncepcji, wskazując na możliwe powiązania kulturowe twórców lub wykorzystanie tych samych wzorców, a więc również na zbliżony okres budowy. W obu przypadkach wybrano też miejsca wyróżniające się naturalnymi cechami obronnymi, a przy użytej technice wznoszenia wałów duże efekty osiągano pewnie wedle autora już po zakończeniu samych prac ziemnych, dając 7-8 m wysokości skarpy zewnętrznej i czyniąc zbyteczną budowę palisad.

H. Maruszczak wskazał także, że do budowy tych trzech grodzisk mógł się przyczynić rozwój gospodarczy w sprzyjających warunkach pierwszego podokresu ciepłego średniowiecza skorelowany z rozwojem dalekosiężnej wymiany handlowej (szlaki z Europy zachodniej do południowo-wschodniej). Jego zdaniem grodzisko w Skibicach powstało przy szlaku wiodącym z Kijowa przez Włodzimierz Wołyński i Lublin do przeprawy w Chodliku (Podgórz?), a także było drugim co do wielkości – wziąwszy pod uwagę powierzchnię majdanu centralnego – wczesnośredniowiecznym grodziskiem wyżynnej części międzyrzecza Wisły i Bugu, spełniającym znaczące „funkcje refugialno-obronne” oraz strażnicze na tymże szlaku. Pewne artefakty, często występujące okruchy wypalonych polep gliniastych, zarówno w rdzeniach otworów wiertniczych, jak i na powierzchni, wskazywać mogą jego zdaniem na zasiedlenie grodziska w średniowieczu.
Nieco miejsca poświęcił również problemowi przedgrodzia, przywołując z nazwiska Drewkę i Banasiewicz. Stwierdził, że przeprowadzone przez niego badania terenowe nie potwierdziły takiej możliwości, a układ przestrzenny grodziska świadczy o istnieniu tylko jednego systemu podwójnego wału obronnego.

Mapy

Na mapie Heldensfelda z lat 1801 - 1804 Karte von West-Gallizien – skala 1:28 800 – widać duży zbiornik wodny pomiędzy Ornatowicami i Majdanem Kalinowskim, podobnie na odwzorowaniu mapy Heldensfelda wykonanym przez Benedicti’ego (Heldensfeld-Benedicti Carte von West Gallizien 1:288 000 z 1804). Na mapie Reymann’a (Reymann's topographische Special-Karte von Central Europa 1:200 000), prawdopodobnie z I połowy XIX wieku, przy Kalinówce/Majdanie Kalinowskim też widać spory zbiornik wody, zasilany przez rz. Kalinówka. W miejscu, gdzie ta z niego znów wypływa, zaznaczony jest nawet młyn. Ten sam Majdan pojawia się też na mapie Liesganing’a Königreich Galizien und Lodomerien z 1824 w skali 1:288 000, choć reszta szczegółów nie została naniesiona, brak rzeki, zbiornika, młyna. Te pojawiają się jednak znów przy Kalinówce na Karcie dawnej Polski Chrzanowskiego z 1859. 



Miege/Heldensfeld


Benedicti


Reymann


Liesganing


Karta dawnej Polski

Na Mapie Kwatermistrzostwa z 1843 w skali 1:126 000 (trójwiorstówka) zbiornika ponownie nie widać, ale teren ten jest wciąż podmokły. Na samym interesującym nas wzgórzu widnieją jakieś zarysy, może zabudowań, i okrężnej drogi, bo raczej nie wałów, wokół nich(?),a sama droga z Ornatowic do Drohiczan biegnie po jego południowej stronie. Rosyjskie trójwiorstówki (Военно-топографическая карта европейской России) pokazują już na pewno zabudowania na nim i tę drogę, tyle że wiedzie ona nie z Ornatowic, a z folwarku Skibice. Dolina rzeki jest wciąż mocno podmokła. To samo na niem. kopii jednej z tych map.


Mapa kwatermistrzostwa

i inne trójwiorstówki:





ostatnią jest niem. kopia


Najistotniejsze są jednak pozostałe mapy. Na Spezialkarte der österreichisch-ungarischen Monarchie z 1912 (1:75 000) pojawia się zarys wałów, teren w najbliższym sąsiedztwie wzgórza staje się suchszy, a wspomniana droga do Drohiczan urywa się na południe od niego. Na rosyjskiej mapie z 1915 w skali 1:84 000 - Новая Топографическая Карта Западной России oraz niem. Karte des Westlichen Russlands w 1:100 000 z tego samego roku sytuacja wygląda podobnie, pojawiają się jednak dodatkowe kanały melioracyjne w pobliżu zach. zbocza, widoczne również na niemieckiej mapie zaboru rosyjskiego w skali 1:25 000. Zarys wałów obecny jest chyba także na Generalkarte von Mitteleuropa z 1918 (1:200 000). Istotne jest coś jeszcze, ale i do tego powrócę dalej. Mapy zamieszczam wedle kolejności opisu:










Wnioski z opisów, badań, map, zdjęć i NMT

Spróbujmy na początku zastanowić się nad przytoczonymi opisami grodziska oraz wynikami i wnioskami z badań, stosując przy tym uproszczone modele graficzne, by ukazać możliwe późniejsze błędne interpretacje pierwszych opisów tego stanowiska i samemu ich uniknąć.

Łopaciński/Wejchert
Z tej relacji dowiadujemy się o bagnach w dolinie, zamku górnym i dolnym, a więc o dwuczęściowości czy dwupoziomowości założenia oraz trzech rzędach wałów i fos. Owe zamki i wały rozpatrywać można różnie, co przedstawiam na grafikach poniżej. Ciekawy jest ten zapis o aproszach i bramie, może kiedyś jej pozycja była łatwiejsza do określenia. I może ten dokument się dotąd zachował? Lochy wymieniane są tylko tutaj, studnia przewinie się także w późniejszych badaniach. Lochy (jeśli takowe naprawdę istniały, a nie były tylko legendą czy pozostałością po jakichś piwnicach budynków - może części folwarku, które pojawiają się na mapach) i studnia, były już chyba w początku zeszłego wieku lub nawet wcześniej zasypane.


 trudno ocenić, jak w takim układzie liczyć wały, czy wał dzielący oba zamki też?


zamki jako terasy


Kowaliszyn
Choć zapewne był on na grodzisku, od tego pana nie dowiadujemy się zbyt wiele poza wzmianką o terasowej budowie oraz o tym, że 1. i 2. terasa okolone są zaroślami i młodymi drzewami. Trudno powiedzieć czy to wszystkie terasy czy też chodziło mu o to, że te akurat były otoczone zielenią. No i studnia z legendy.



Drewko
U Drewki grodzisko, wznoszące się nad wilgotną niziną czy może raczej doliną Kalinówki, otoczone jest podwójną linią wałów, pomiędzy którymi ma znajdować się studnia. Majdan ma w dłuższej linii jakieś 300 m i przecięty jest blisko połowy dwoma wałami odległymi od siebie o 50 m, biegnącymi w linii N-S. Składa się więc z części zachodniej i wschodniej, a ta ostatnia ma mieć jeszcze przedgrodzie z dość dobrze zachowanym wałem. Zastanawiam się czy ów podział nie zjawił się jako pomysł w związku z wcześniejszym opisem Wejcherta, a dokładniej z jego zamkiem górnym i dolnym.


Z - część zachodnia, W - wschodnia, P - przedgrodzie


Nosek
Nie wspomina o podziale grodziska na dwie części opisanym powyżej. Pisze o owalnym jego kształcie, 300 m długości płaszczyzny głównej, jak i o przedgrodziu na wschodzie, tyle że z dość dobrze zachowanymi wałami, a nie wałem. Dodatkowo podaje też informację o „cegielni, gdzie mieścić ma się cmentarzysko. Byłby to więc obraz zbliżony do powyższego Drewki, tylko czy z podziałem? We wzmiance nie ma o tym mowy..

Gurba
Znów podział na części, bez wyraźnego wskazania jednak, jak miałby on wyglądać, choć sugerować to może dzieląca je fosa.. I być może tym zasugerował się kolejny z opisujących stanowisko autorów, a raczej autorka.

Banasiewicz
Trudno się zgodzić na to, ze wały dobrze czytelne są wedle niej we wschodniej część, gdyż mówić tak można raczej o części północnej i północno-wschodniej, gdzie zachować się miały relikty bramy (czego wykluczyć nie można). Gród zdaje się ona lokalizować we wschodniej części wzgórza, zaś na południowy-zachód od niego, za fosą, ufortyfikowaną osadę, która też znajdować się pewnie miała na wzgórzu, skoro jej mieszkańcy musieli schodzić po wodę z południowo-wschodniej części grodu. Czy nie łatwiej byłoby im schodzić tam z samej osady, na południowy-zachód? Rację Maruszczakowi trzeba przyznać i co do tego, że jej opis jest dość enigmatyczny.


gdzie O to osada, F - fosa i G - grodzisko


Niedźwiadkowie i Rozwałka
Trudno powiedzieć, co skłoniło tych badaczy do akurat takiej interpretacji rozplanowania grodu, gdyż w sprawozdaniu poświęconych temu wyjaśnień nie znalazłem. Wiem, że takie sprawozdanie to skrót, „ale” jednak pozostaje. Wyodrębnili oni gród właściwy, mieszczący się na zachodzie wzniesienia, oraz przyległe do niego podgrodzie na wschodzie. Osadę zlokalizowali też inaczej niż poprzedniczka, tj. na małym wzgórzu w dolinie Kalinówki. Wskazują, że w badanej części nasypu wału mogli odkryć pozostałości jego drewnianej konstrukcji. Wyniki z odwiertów przemawiają zaś za istnieniem fos i wałów we wschodniej części podgrodzia, niezbyt dobrze widocznych dziś na powierzchni. W Informatorze Archeologicznym z r. 1996 (Skibice, st. I, str. 237-238) pojawia się wzmianka o tym, że „we wschodniej części stanowiska uchwycono zarysy dwóch fos”. Ciekawe, jak były one usytuowane.


O - osada, G - gród, P - podgrodzie


Maruszczak
I ostatnie, najszersze opracowanie. Po pomiarach dokonanych na geoportalu stwierdzić można, że autor miał rację co do większości podanych przez siebie wymiarów grodziska. Tylko powierzchnia w obrębie wału zewnętrznego zdaje się być mniejsza i obejmować ok. 5,5 ha, a nie 6,8. O dawniejszym zabagnieniu doliny Kalinówki wspominają także wcześniejsi badacze, a z analizy map wynika, że jej część przylegająca do interesującego nas wzgórza zaczęto chyba intensywniej osuszać na przełomie XIX i XX wieku lub na początku tego ostatniego.

Wydaje mi się też, że nieznacznie należałoby przesunąć na wschód wyznaczoną przez niego linię wałów „południowych”. Podczas mojego rekonesansu widziałem bowiem, że w partii wschodniej, najbliższej przerwie utworzonej przez pola i dzielącej je od „północnych”, zniszczone są one w takim stopniu, że odsłaniają swe jądro. Wciąż zresztą pewnie ulegają stałej erozji dokonywanej przez naturę i człowieka. Trudno mi oszacować, ile wschodniego zbocza wału zniknęło, ale ubytek zdaje się być znacznym. To nie są łukowate stoki, lecz niemal pionowe ściany odsłaniające wnętrze. Nie mam teraz dostępu do obrazujących to zdjęć, sprzed dwóch lub trzech lat (awaria komputera), ale po odzyskaniu postaram się je zamieścić. Polegam jednak na swej pamięci. Potwierdzenie poniżej.



W tym miejscu zaczyna się wał wewnętrzny w swej części południowej.






Odnosząc się do budowy samych wałów, także zasadniczo wypada się zgodzić, choć przynajmniej w niektórych partiach (wały położone najwyżej) mogły one prócz ziemi, gliny i kamieni zawierać też jakieś konstrukcje drewniane. O takiej możliwości informują w swych sprawozdaniach archeolodzy zarówno w odniesieniu do Skibic, jak i Guciowa (odsyłam do opracowań – linki zamieszczam w bibliografii na dole). Prosta prawda, odwiert nie obejmie/ukaże tyle, co wykop. Nie znaczy to oczywiście, że koncepcja techniki ich wznoszenia poprzez wybieranie i nasypywanie ziemi z bezpośredniego przedpola jest mylna, nie wyklucza ona jednak także wykorzystania drewna. Może prawda, jak często bywa, tkwi gdzieś pośrodku?

Brama w systemie podwójnej linii wałów

Przebieg umocnień też istotnie da się bez większych problemów zrekonstruować, jak jednak już wspomniałem i tu pojawiają się pewne wątpliwości oraz możliwość częściowego przynajmniej innego ich odczytania. Nie ma raczej co dyskutować z faktem, że główną część grodu chroniła podwójna linia wałów, bo jest to dobrze widoczne w terenie, jak i w NMT. Brama pewnie też, jak chce autor, znajdowała się od wschodu, bo zbocza od północy i południa są raczej na to zbyt strome, a część zachodnia była najprawdopodobniej zabagniona. Nie da się również wykluczyć jakiejś bramy, przejścia od zachodu, wiodącej ku dolinie zasobnej w wodę. Polemizować jednak można z koncepcją układu wałów we wschodnim obszarze bramnym. Banasiewicz zdawała się sugerować inne miejsce, bardziej na północy. Możliwe, że w wyrwie w wale, obok miejsca wykopu z badań Niedźwiadków i Rozwałki. Bez badań trudno ocenić jej chronologię.

                                                           Wariant H. Maruszczaka z jego opracowania

Maruszczak oparł swą tezę m.in. na wyniku odwiertu dokonanego w przerwie pomiędzy obydwoma ciągłymi odcinkami wałów, północnych i południowych, na grzbietowej linii wzgórza grodziskiego i mniejszego, wschodniego, znajdującego się wedle niego poza linią wałów. Nie ukazał on śladów fosy w międzywalu. Chyba najbardziej to, ale też pewne inne przesłanki, o których nieco niżej, skłoniły go do przyjęcia wniosku o kulisowatym układzie ramion wałów obronnych i umieszczeniu wrót między ramionami wału wewnętrznego. Nie wiem czy dobrze odczytałem zamysł, ale na podstawie zamieszczonej w sprawozdaniu grafiki myślę, że autorowi chodziło chyba mniej więcej o coś takiego:


W takim układzie oba odcinki wału zewnętrznego, północny i południowy, nie łączyłyby się ze sobą, lecz z wałem wewnętrznym z obu stron bramy ulokowanej w nim tak, jak na rysunku, gdzie zaznaczyłem tę ewentualność liniami przerywanymi. Nie wykluczam wariantu Maruszczaka, bo bez badań (a może także po nich) trudno orzec to jednoznacznie. Takie rozwiązanie daje pewne plusy obronne, rodzaj wąskiego przesmyku przed bramą, gdzie napastnik mógłby być atakowany z góry z trzech stron, jednak czy nie częściej stosowano w takich przypadkach (kilka wałów), kilka bram, które trzeba forsować osobno, jak np. w Chodliku? W proponowanym przez niego wariancie (jak także przy ogólnym przyjętym układzie obiektu) nieprzyjaciel po zdobyciu bramy znalazłby się już bezpośrednio na majdanie.

Dodatkowymi racjami, jakimi mógł się on kierować, mogą być wskazania z użytej przez niego mapy topograficznej oraz przyjęty przez niego przebieg wału wewnętrznego, obie tu zresztą nakładające się na siebie. Myślę, że i to nie do końca jest pewne, co poniżej postaram się opisać. Przedtem polecam zapoznać się z propozycją autora zaznaczoną na owej mapie.

Spróbujmy skorzystać z technologii, do której profesor w czasie swych badań prawdopodobnie jeszcze nie miał dostępu. Nałóżmy tę mapę topograficzną na numeryczny model terenu, można to zrobić na geoportalu. Nie będzie to idealne, jak widać choćby na przykładzie drogi biegnącej ze wzgórza w dolinę Kalinówki, ale myślę, że problem nie rzutuje zbyt znacząco na przytoczone poniżej argumenty. Dla lepszego zobrazowania zagadnienia dodatkowo naszkicowałem na nim przybliżony przebieg wałów wytyczony przez H.M. i przedstawiony przez niego graficznie w opracowaniu. Co widzimy? Wydaje mi się, ze mapa topograficzna przekłamuje nieco rzeczywistość i obraz uzyskany dzięki lidarowi (jako mapa zresztą zawsze jest pewnym uproszczeniem). Północno-wschodni odcinek wału wewnętrznego jest skierowany bardziej na wschód od tego widocznego w NMT, który zdaje się zresztą lekko bardziej zwracać ku zachodowi, a ponadto kierować niemal w prostej linii N-S ku najlepiej zachowanej części północno-wschodniej wewnętrznego wału „południowego” (zaznaczyłem to czarną przerywaną linią), którego oś – moim zdaniem – przechodzi bardziej na wschód od jego przebiegu zaproponowanego przez Maruszczaka. Niewiele raczej wskazuje na ową kulisowatość. Skan nie jest najlepszy, ale myślę, że tu wystarczy. Poniżej dla porównania obraz czysty, topo + NMT.

1 – przekłamanie mapy topograficznej, 2 i 3 – „miedze”; grube, żółte linie ciągłe oznaczają wały dobrze zachowane, przerywane - zachowane fragmentarycznie i w postaci kół – zdegradowane; czarne kropy to przybliżone miejsca odwiertów.



Wał na odcinku wyznaczonym przez „miedze” (strzałki nr 2 i 3) biegł pewnie dawniej nieco poniżej obecnej górnej krawędzi tego zbocza. Na to wskazuje przylegający do niego od południa zachowany jego odcinek, jak i – możliwe że – same miedze, utworzone przez rozjeżdżanie i orkę pól w tych miejscach. Sugerować to może również podobna sytuacja na odcinku północnym (strzałka 1). Zastanawiającymi i stanowiącymi ewentulalnie dodatkowe potwierdzenie tego przypuszczenia mogą być smugi na zdjęciu z google earth z roku 2015, które zdają się przynajmniej z grubsza nakładać na linie wałów widoczne w NMT. Jaśniejsze obszary to najprawdopodobniej obraz wypiętrzeń terenu, zboczy wzgórków. Najbardziej intrygujący jest chyba ciemniejszy pas środkowy, po którym być może biegł wał zewnętrzny grodu.


możliwy przebieg linii wałów zaznaczony czerwonymi kropkami



To samo zdjęcie ukazuje być może też jeszcze inny fragment rozplanowania grodu.. przebieg jednego z wałów w części zachodniej? Ta ciemna smuga zdaje się być kontynuacją linii wału wewnętrznego, bezpośrednio z niego wychodzić.




Warto również wziąć pod uwagę coś innego, co schematycznie przedstawiam na poniższym rysunku. Wedle sprawozdania Niedżwiadków i Rozwałki „[…] Obiekt jest stale uprawiany rolniczo i ulega permanentnemu niszczeniu i obniżaniu”. Wał (tam gdzie się zachował) obsuwa się coraz bardziej, a i krawędź zbocza wschodniego też pewnie przesuwa się na zachód. Orka to przyspieszenie tego procesu. Tu akurat myślę o odcinku wału wewn. pomiędzy „miedzami” z grafiki zamieszczonej wcześniej.


Odwiert nr 5 i brak fosy w tym miejscu również nie muszą świadczyć za układem kulisowatym, mówią jedynie, że nie było tam fosy. Może ta biegła bliżej wału i odwiert został poprowadzony na wschód od niej lub na jej skraju? Może też był to odcinek, gdzie jej nie zastosowano, np. przed bramą, ale w prostym układzie z dwoma ciągłymi liniami dookolnych wałów? W odniesieniu do odwiertów nr 32, 33 i 34 należy stwierdzić, że wały na wschodzie mogły zostać zniwelowane w podobnym stopniu co te na zachodzie, zwłaszcza zewnętrzny, którego śladu Maruszczakowi także nie udało się stwierdzić. Jednak na NMT zdaje się być słabo widoczna również ciągła linia drugiego, bardzo już zniszczonego wału, na co również wskazywać może smuga, ślad po nim, widoczny na zdjęciu z Google Earth. Na tym wschodnim odcinku jest ona bardziej niż w przypadku innych odsunięta od prawdopodobnej linii wału wewnętrznego, a odległość między nimi sięga ok. 40 m. na mapach z początku XX wieku, gdzie układ podwójnych wałów uproszczono chyba z jakiegoś nieznanego mi względu do jednego, najprawdopodobniej zewnętrznego (bo na to wskazuje porównanie dokonane poniżej), też ma on ciągły przebieg, zasadniczo pokrywający się z faktycznym. Ciekawe, jakie jest w tym względzie wzajemne odniesienie wyników odwiertów przeprowadzonych przez Niedźwiadków i Rozwałkę oraz H.M., choć biegnąca ze wschodu na zachód linia osi odwiertów ukazana na planie zamieszczonym w swym sprawozdaniu przez tych pierwszych zdaje się być poprowadzona poniżej, tj. bardziej na południe od punktu nr 5, wskazanego przez ostatniego. Zdaję sobie sprawę, że przytoczone przeze mnie kontrargumenty nie przesądzają kwestii rozplanowania układu bramnego, ale myślę, że podobnie jest również z dwoma poprzednimi wizjami, a najlepiej być może mogłyby to rozstrzygnąć dalsze badania.

Podziału grodu na części, prócz wyróżnienia takich przez Wejcherta, Drewkę, Niedźwiadków i Rozwałkę oraz w pewnym sensie Banasiewicz, nie potwierdzają raczej żadne elementy terenowe oraz wykopaliska części tych samych, jak i innych badaczy, mapy, ani zdjęcia czy NMT. Właściwie nikt nie przedstawił w tej kwestii solidnych argumentów, które mogłyby to uwiarygodnić. Ja też rozpisywać się o tym nie zamierzam.

Podgrodzie

Pierwsi badacze tego miejsca, czyli ludzie, którzy mogli widzieć je w znacznie lepszej kondycji, jeszcze sprzed degradacji głęboką orką, wymieniają system obronny złożony z 3 wałów. Dwu z nich, Drewko i Nosek, stwierdziło też, że wschodnia część grodziska posiada jeszcze przedgrodzie (posiada, a nie jest przedgrodziem – jak chyba później to zinterpretowano). Drewko dodaje także, że miało ono również dość dobrze zachowany jeszcze wał (lata 20-ste XX w.). Wcześniej zaś wspomniał o podwójnym wale otaczającym grodzisko. Informacje te zdają mi się bardzo istotne.
Na mapie z 1890, wykorzystanej przez H.M., jak i kilku innych, które zamieściłem powyżej, widać 2 wały, jeden dookolny i drugi częściowy. Ich wzajemny układ nie ukazuje przebiegu dwu dookolnych wałów, gdyż dookolny jest tylko jeden, lecz system składający się z dwu wałów okrężnych (tu – o czym już napomknąłem – uproszczonych przez kartografów do jednego, najprawdopodobniej zewnętrznego) oraz wału wymienianego przez Drewkę i Noska przedgrodzia wschodniej części grodziska. Wystarczy porównać układ z map z obrazem dostępnym w NMT, zwracając przy tym uwagę na wzajemne korelacje topograficzne, lokalizację wałów w odniesieniu do rzeźby terenu. Myślę, że oba dość wyraźnie do siebie przystają, jak też że wał ten jest wciąż dobrze widoczny w terenie, zwłaszcza w części północnej. Tu posłużę się zbliżoną do tej użytej przez H.M niemiecką mapą zaboru rosyjskiego z 1915 r. Wybrałem ją ze względu na skalę, ale niemal identycznie wygląda to na pozostałych wklejonych przeze mnie mapach z podobnego okresu, jak i na mapie zamieszczonej przez Maruszczaka.. Dodać może jeszcze warto, że wszystkie te mapy również ukazują stan sprzed wprowadzenia na tych ziemiach głębokiej orki, gdyż pierwsze ciągniki z napędem spalinowym pojawiły się w Ameryce w latach 90-tych XIX wieku i na początku XX były one jeszcze bardzo ciężkie i drogie. Mniejszymi i bardziej przystępnymi cenowo uczynił je H. Ford. Wątpliwym jest, by masowo pojawiły się one na raczej biednych i niszczonych bataliami I wojny światowej późniejszych ziemiach polskich, zwłaszcza że fabryka Ursus wypuściła pierwszy polski ciągnik w 1922 r. I to stąd również wnosić można, że pierwsi badacze tego stanowiska oglądali je jeszcze w dużo lepszym stanie zachowania niż obecny.





Przy tym północnym odcinku wału podgrodzia niestety podczas swej wycieczki nie byłem, gdyż o zagadnieniu tym jeszcze wtedy nie myślałem. Sądzę jednak, że łatwo można go odnaleźć, może nieco trudniej tylko od pewnych stron dotrzeć (dość gęste zarośla od południa). Jak wały dookolne na północy i częściowo na wschodzie skryty jest pośród krzewów i drzew, co pewnie również jego na tym odcinku zachowało przed zniszczeniem. Nieco dziwnym wydaje mi się, że H.M., korzystając z tej mapy, nie zastanowił się nad zaznaczonym tam przebiegiem i wzajemnym odniesieniem wałów. Jak również i to, że wskazując na wiele ciekawych i prawdopodobnych mym zdaniem podobieństw grodziska skibickiego i guciowskiego, z jego tak silnie rozbudowanym systemem obronnym od północy (gdzie zakładał istnienie bramy), nie wziął jednak mocniej pod uwagę również tego, że i ten pierwszy obiekt mógł posiadać więcej niż tylko dwa wały. Zwłaszcza w części zawierającej „wrota”, tak jak w Guciowie, gdzie znajdują się one od siebie w różnych odległościach. Nie dziwi mnie jednocześnie, że jego badania nie potwierdziły możliwości istnienia podgrodzia, bo tego potwierdzić (czy temu zaprzeczyć) nie mogły. Przy porównaniu wskazanych lokalizacji odwiertów z obrazem w NMT okazuje się bowiem, że aż tak daleko od podwójnej linii dookolnych wałów (jakieś 50-60 m) ich nie wykonał. Najdalej wysunięte na wschód były punkty 32 i 33, punktów 46, 47, 51 i 52 pod uwagę brać przy tym nie można, gdyż odwiertów tych dokonano poza linią wałów podgrodzia. Dodatkowo zaproponowany przeze mnie wschodni przebieg wału zewnętrznego bardziej przystaje do jego linii wytyczonej na mapach, gdzie wyraźnie wybrzusza się na wschodzie ku równie wyraźnemu wybrzuszeniu wału przedgrodzia. Ten ostatni poza tym zdaje się biec na nich we względnie proporcjonalnie równych odległościach od niego. Poniżej obraz północno-wschodniej części założenia, który też zdaje się ukazywać trzeci wał. Nie wydaje się on być dziełem natury, za bardzo przypomina wały głównej części. I tu znów wystarczy je porównać.




W związku z wszystkimi przytoczonymi argumentami, zamieszczam poniżej grafikę przedstawiającą proponowany przeze mnie układ obronny grodziska w Skibicach. Linią przerywaną zaznaczyłem hipotetyczny odcinek wału na południu, na który mogą, lecz nie muszą wskazywać nierówności terenu zbliżone do tych, które ukazują przebieg dwu pozostałych wałów na ich odcinkach południowych. W NMT widać, że wał 'przedgrodzia' na swym najbardziej północnym odcinku dochodzi do krawędzi cypla, obecnej drogi z Glinisk w dolinę Kalinówki i niemal do wzgórza zwanego Cegielnią.. Ma on nieco inny przebieg od uproszczonego z map. Podobnie mogło być na południu i prawdopodobnym jest, że pierwotnie (czego mapy już nie ukazują) mógł on biec po zboczu cypla niemal do doliny Kalinówki lub przynajmniej dalej niż widać to na starych mapach. Po zboczu, a nie dnem coraz bardziej klinowatego w przekroju obniżenia pomiędzy cyplem a wzgórzem na południu, gdyż poprowadzenie go dołem (dnem) byłoby gorsze ze względu na walory obronne, czego wyjaśniać chyba nie muszę. Wystarczy rzut oka na mapę i rzeźbę terenu. Gdyby tak było, możliwe, że tę jego część zniszczono wcześniej od pozostałych.



Trudno ocenić bez dalszych badań czy „przedgrodzie” rzeczywiście było podgrodziem, tj. czy było ono zamieszkałe, jednak wschodniej partii założenia broniły raczej trzy niż dwa wały.


Wydaje się, że wał możliwego przedgrodzia, wspomnianego przez Drewkę i Noska, także pierwotnie, nie opasywał – jak 2 pozostałe – grodu dookolnie, ale stanowił częściowy wał zaporowy, dodatkowo chroniący od najbardziej newralgicznych stron, tj. wschodniej i południowo-wschodniej. Północy, zachodu i południa wystarczająco dobrze chroniły bagnista dolina Kalinówki, strome zbocza wzgórza oraz 2 pozostałe wały na jego szczycie. Myślę, że wał ten mógł stanowić linię pierwszej obrony grodu właściwego, jak i całego cypla wzgórza, dając czas mieszkańcom ewentualnego przedgrodzia na schronienie się za linią wałów dookolnych, czyli we właściwym grodzie.




Zdjęcia z północno-wschodniej części założenia. Szczytem wzgórza widocznego na pierwszym z nich biegł wał wewnętrzny. Dalszą jego linię, widoczną dotąd skrywają najwyższe drzewa. Na drugim widać dodatkowo obniżenie pomiędzy liniami wałów. Linia zewnętrznego przechodziła najprawdopodobniej już za nim (tu przed nim), mniej więcej przez środek zdjęcia. Ostatnie ukazuje zniwelowaną już linię wału "przedgrodzia", biegnącą gdzieś pomiędzy wschodnią krawędzią ścierniska - z tym, że bliżej niej - i początkiem rzędu drzew rosnących na miedzy, na jego (ścierniska) północnej krawędzi.






Rozmiary i powierzchnia członu głównego w obrębie wału zewnętrznego

Przy przedstawionym przeze mnie układzie linii umocnień grodzisko to zdaje się zatem przedstawiać jako możliwy obiekt dwu-, a nie jedno-członowy, położony na sporym (ponad 16 ha) cyplu i odcięty od płaskowyżu wałem „przedgrodzia” nie stykającym się nigdzie z wałami członu głównego, częściowo go jednak obejmującym. Jeśli zaś jako przestrzeń chronioną wałami oraz podmokłą doliną Kalinówki uznać niemal cały cypel, byłoby to jedno z większych wczesnośredniowiecznych założeń obronnych zarówno z terenu Lubelszczyzny, jak i całego kraju, porównywalne lub większe od Guciowa (w zależności od jego przyjmowanego rozmiaru - 9-20 ha). Chroniłoby ono dodatkowo możliwą osadę leżącą w dolinie rzeki, na Ostrówku.

Więcej zdjęć dostepnych jest tutaj.


Adam Piejko



Zapraszam również do zapoznania się z moimi rozważaniami nad lokalizacją i rozplanowaniem innych grodzisk:

Guciów




Lipsko Polesie/Feliksówka

Wszystkie zdjęcia i grafiki, poza tymi z geoportalu i Google Earth, mapami oraz grafiką H. Maruszczaka wykonał autor.

Literatura

 tam, gdzie było to możliwe, podałem też odnośniki do pozycji dostępnych w internecie:



Banasiewicz E.
1990 Grodziska i zamczyska Zamojszczyzny, Zamość. C i e ś l i ń s k i S., R z e c h o w s k i J., s. 97 – 98.

Drewko M.
1921 Sprawozdanie z działalności Państw. Urzędu Konserwatorskiego na okręg lubelski. WA, 6 , s. 180- 184.

Gurba J.
1976 Grodziska Lubelszczyzny, Polskie Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze, Regionalna Pracownia, Krajoznawcza, Lublin, s. 18 i 30-31.

Kowaliszyn S.
1921 W sprawie osady przedhistorycznej i tzw. „Wałów” znajdujących się w okolicy między wsiami Skibice i Gliniska (w pow. hrubieszowskim). WA, t. 6 , s. 135-136.

Kuśnierz J., Urbański A.
Badania archeologiczne w obrębie wczesnośredniowiecznego kompleksu osadniczego w Guciowie na Roztoczu (powiat Zamość, woj. lubelskie), Матеріали і дослідження  з археології Прикарпаття і Волині. Вип. 12. 2008. С. 304–315.

Łopaciński H.
1902 Sprawozdanie z działu archeologii przedhistorycznej na wystawach rolniczo-przemysłowej, oraz przedmiotów sztuki i starożytności w Lublinie 1901 r., Światowit, t. 4, s. 274.

Maruszczak H.
1997 Wczesnośredniowieczne grodzisko w Guciowie na Roztoczu: wnioski z analizy jego topografii i warunków fizjograficznych regionu (przyczynek do studiów nad Grodami Czerwieńskimi), APS, t. 2, s. 227-236.

Maruszczak H.
1999 Warunki posadowienia oraz koncepcja i technika budowy wałów obronnych wczesnośredniowiecznego grodziska w Guciowie, pow. Zamość, w świetle analizy ich przekroju geologicznego, APS, t. 4, s. 144-147. http://bazhum.muzhp.pl/czasopismo/186/?idvol=1569

Maruszczak H.
2001 Grodzisko w Skibicach na Wzniesieniu Grabowieckim (Polska SE) w świetle badań geologiczno-geomorfologicznych i analizy położenia geograficznego APS, t. 6, s. 244-254. http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Archeologia_Polski_Srodkowowschodniej/Archeologia_Polski_Srodkowowschodniej-r2001-t6/Archeologia_Polski_Srodkowowschodniej-r2001-t6-s244-254/Archeologia_Polski_Srodkowowschodniej-r2001-t6-s244-254.pdf

N i e d ź w i a d k o w i e A. i R., R o z w a ł k a A.
1997 Sprawozdanie z sondażowych badań wykopaliskowych i odwiertów archeologicznych na stanowisku nr 1 w Skibicach, woj. zamojskie. APS, t. 2, s. 142-48.

Nosek S.
1957 Materiały do badań nad historią starożytną i wczesnośredniowieczną międzyrzecza Wisły i Bugu. Annales UMCS, sec. F, 6 , Lublin.

Poleski J.
2004 Wczesnośredniowieczne grody w dorzeczu Dunajca.

Zoll-Adamikowa H.
1974 Wyniki wstępnych badań wczesnośredniowiecznego zespołu w Guciowie, „Sprawozdania Archeologiczne”, t. 26, s. 115-169. http://rcin.org.pl/dlibra/publication?id=18565&tab=3


Mapy pochodzą ze stron:









Guciów - wały VI i VIII

Zgodnie ze słowami przedstawiam zdjęcia z wałów, które na planie Fellmanna oznaczone są jako VI i VIII. Pierwszy z nich nie jest, przynajmn...